Galeria Płockich Autobusów


#688 / Gräf & Stift NL222

10.10.2010 - Płock. ul. Góry -> Łącka
08.2017 - kasacja
Linia cmentarna Góry
Oznakowanie autobusu na tej linii jest jednak gorzej niż tragiczne! Jakieś dwie tablice kierunkowe, z czego jedna wypisana zielonym flamastrem?! Na co są wyświetlacze w tych autobusach? Tak ciężko zaprogramować napis "Góry Kutnowska-Dobrzyków"? Najgorsze jest chyba to, że w tym roku już żaden autobus nie miał włączonych wyświetlaczy na liniach cmentarnych mimo, że mają wszystko wgrane i kiedyś jeździły wszystkie z włączonymi! Teraz już nie muszą? :/
Gräf-_-Stift-NL222-#688.jpg 688-20.jpg 688.jpg 688.jpg aIMG_2393.jpg
Infomacje o pliku
Użytkownik / Album:plockibus / MAN NL222
Ocena (1 głosów):11111
Słowa kluczowe:KM688 / Góry / liniaGóry / liniaG / cmentarna
Rozmiar pliku:215 KB
Data dodania:01 listopad 2010
Wymiary:800 x 600 pikseli
Wyświetleń:498
LINK DO ZDJĘCIA:http://gpa.mazowsze.pl/displayimage.php?pid=9135
Ulubione:Dodaj do ulubionych

Komentarz 1 do 12 z 12
Strona: 1

czarekd85   [01 listopad 2010 at 10:45 PM]
Wstydu w KM nie mają... Żeby te linie cmentarne jeździły po raz pierwszy... Ale jeżdżą co roku - tak ciężko zaprogramować te wyświetlacze!? Tam chyba pracują ludzie, dla których szczytem techniki jest kartka i długopis... ŻENADA!!!
plockibus   [01 listopad 2010 at 10:51 PM]
Ale jeszcze z dwa-trzy lata temu wszystkie autobusy w ten dzień jeździły z włączonymi wyświetlaczami, kierunkami. Rok temu cześć miała je włączone, a część nie. Podejrzewam ze zaprogramowane mają wszystkie, ale włączyć je...po co? Na wcześniejszych zdjęciach widać jak pięknie to wygłada we Włocławku..Płock nie potrafi :/
lunch   [02 listopad 2010 at 10:56 AM]
Marcin! Wiesz, co ja o tym myślę. Gdy w mieście nie ma organizatora, a przewoźnik sam sobie zleca przewozy i sam siebie kontroluje, to tak jest. Choć w cywilizowanych krajach nawet linie komercyjne są oznakowane, a u nas większość przewoźników kupuje od nich wozy i nawet nie wie, do czego ten świetlik nad szybą służy (i po co taki duży).
W każdym razie miło, że krytykujesz (wreszcie nie będzie, że to ja niedobry). Ale ja bym tu problem rozłożył na dwa - po pierwsze wykorzystanie wyświetlaczy (zamiast prymitywnych tablic, na których starsi nic nie widzą i wieczorem są nieoświetlone). Wyświetlacz się programuje 2 minuty; kierowca też może (jeśli zna PIN).
Ale druga rzecz - niech mi ktoś wyjaśni, co stoi na przeszkodzie, żeby linię, która funkcjonuje od wielu lat na tej samej trasie i rozkładzie, oznaczyć w jakiś cywilizowany sposób. Nawet nie numerem, bo tutejsza tradycja to litery, ale na przykład "G" lub "D". A tak to jeździ takie niewiadomo co, nie ma jak tego na schematy nanieść, oznaczone żałośnie i w ogóle... To samo w kwestii świątecznej linii Cicha - Brama II.
plockibus   [02 listopad 2010 at 12:27 PM]
Nie lubię krytykować z zasady by tylko. Ale pojechałem wczoraj na szybko przed cmentarzami by zobaczyć w końcu jak wygląda linia której nikt z mkm nigdy nie widział. Zastanawiałem się jakie właśnie będzie jej oznaczenie. Myślałem, że podobna tabliczka jak w pozostałych, ew. sama tabliczka z napisem „Góry” skoro jest takie oznaczenie linii. Kiedyś chyba była taka rezerwowa dla linii 7. Ale to co zobaczyłem zaskoczyło mnie. Taka prowizorka, że aż przykro patrzeć, do tego gdzie jakieś oznaczenie w postaci słowa „Góry” pojawiającego się na świątecznym rozkładzie?
Obsługa wyświetlaczy w naszym KM to wydaje się szczególnie duży problem, nie wiedzieć czemu. Niestety cześć kierowców też traktuje je jako coś niesamowicie skomplikowanego :/
Literowe oznaczenie linii cmentarnych pojawiło się w 1999r. kiedy wprowadzono sporo zmian, uruchomiono nowe linie. Wówczas zdecydowano o uregulowaniu oznaczeń. I te przez ładne lata były. Wcześniej autobusy jeździły tylko z tabliczkami z wypisaną trasą. Linia „Góry” powstała jakoś później ..ale czemu nie dano jej litery?
lunch   [02 listopad 2010 at 01:03 PM]
Różnimy się tym, że mnie to nie zaskoczyło.
mirekmiras   [02 listopad 2010 at 01:17 PM]
Chyba w tym roku ktoś niestety zaspał...
lunch   [02 listopad 2010 at 01:43 PM]
Czy Ty pijesz do mojego kaloryfera?
mirekmiras   [02 listopad 2010 at 03:21 PM]
A niby skąd taka myśl?
lunch   [03 listopad 2010 at 09:28 AM]
No bo miałem 1. listopada przyjechać na focenie linii cmentarnych do Płocka. Miałem już bilet na PKS (6:00) kupiony i spakowaną torbę. Ale jak zacząłem regulować kalofyfer, to tak z niego cieknąć zaczęło, że nie mogłem się ruszyć z domu i teraz jestem załamany, bo była pogoda, były ikarusy, a o przyjeździe do Płocka na linie cmentarne już od lat marzę. Kilku osobom o tym (kaloryferze) mówiłem, więc myślałem, że się tak rozeszło. Ale przynajmniej Marcin przechwycił mój zapał i pojechał po raz pierwszy do Gór.
mirekmiras   [03 listopad 2010 at 10:28 AM]
Nie nie, miałem na myśli tych, co nie przygotowali wyświetlaczy na 1-ego listopada.
lunch   [03 listopad 2010 at 11:24 AM]
A to w ogóle brak słów. Jakby to była firma, która ma jeden autobus, siedzibę w piwnicy i szwagra za mechanika.
wiechu   [03 listopad 2010 at 01:47 PM]
Dokładnie Uśmiech

Komentarz 1 do 12 z 12
Strona: 1